Przeszłość już była, istnieje tylko we wspomnieniach, przyszłości jeszcze nie ma, istnieje tylko w naszej wyobraźni. Jest tylko „tu i teraz”. Większość naszych problemów wynika z zadręczania się przeszłością lub zamartwianiem przyszłością. Nie znaczy to wcale, że należy zrezygnować z planowania, a wręcz przeciwnie. Rozmyślanie o problemach wcale nie przybliża do ich rozwiązania, natomiast racjonalne planowanie już tak. Być „tu i teraz” oznacza cieszyć się chwilą, cieszyć się nawet małymi rzeczami, oznacza koncentrację na doznaniach, doświadczanych w danym momencie. Szybkie tempo życia sprawia, że umyka „tu i teraz”. Robimy kilka rzeczy naraz, ale nie koncentrujemy się na żadnej z nich na 100%.
Kariera, nowe mieszkanie, dom, jeszcze lepsze wakacje, nowy samochód to są dla nas najważniejsze sprawy, te codzienne spychamy na dalszy plan. Taką mało istotną sprawą, wobec przeciwności, jakie stawia przed nami los, wydaje się być jedzenie. Nic bardziej mylnego. Właśnie te codzienne drobiazgi dają nam poczucie bezpieczeństwa i dostarczają energii do mierzenia się z tymi wielkimi sprawami. Większość z nas nie ma czasu na spokojne spożywanie posiłku, korzystamy bardzo często z barów szybkiej obsługi, zamawiamy gotowe potrawy. Warto te przyzwyczajenia odwrócić i zwolnić. Najlepiej nie tylko poświęcać więcej czasu na posiłki, ale też zacząć je samodzielnie przygotowywać. Oczywiście, że codziennie nie jest to dla wszystkich wykonalne, ale przynajmniej raz w tygodniu każdy może wygospodarować na to chwilę.
Proponujemy zacząć od dań z drobiu. Ich przygotowanie jest proste i nie jest czasochłonne. Przyrządzając danie warto się skoncentrować na składnikach, ich wartości, pochodzeniu… W taki sposób wzrasta nasza samoświadomość, a dzięki niej zaczynamy dobrze żyć.